Wróciłam do Warszawy, czas nadrobić zaległości ;)!
Jakiś czas temu Pani Marcie, u której odbywam praktyki spodobały się tildy. Podjęłam się wykonania jednej z nich dla jej córeczki Michaliny. We wszystkim pomogła mi mama, którą odwiedziłam w Poznaniu i która zszywała materiał na maszynie. Jako, że baletnica/wróżka(?) ma być dla dziecka, użyłam wypełnienia do zabawek i ulubionych, różowo-miętowych kolorów. Z efektu końcowego jestem bardzo zadowolona, ale długo się nim nie nacieszę, bo tilda już dzisiaj wędruje do nowej właścicielki. Niezwłocznie zrobiłam jej sesję, korzystając z odrobiny porannego światła.
 |
W tle kolejne tulipany w tym roku - trudno mi wyobrazić sobie sypialnię bez nich. |
 |
W pasmanterii znalazłam różyczki, które idealnie dopełniły stylizacji.
|
 |
Zgodnie z życzeniem Michaliny lalka ma miętowe oczy i brązowe włosy. |
Muszę przyznać, że bardzo mi brakowało pisania i zaglądania do Was. Czym prędzej lecę odwiedzić Wasze blogi i życzę miłego dnia!
Wyszła świetnie i ma piękną fryzurkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, właśnie nad fryzurą najdłużej się zastanawiałam :).
UsuńJakie ona ma śliczne baletki:-)
OdpowiedzUsuńCzyli Twoja nowa maszyna jeszcze nie dotarła, na pewno się już bardzo niecierpliwisz ;-)
Dziękuję. A maszyna jak najbardziej dotarła, ale nie zabierałam jej ze sobą do Poznania :). Właśnie mi przypomniałaś, że jeszcze jej nie pokazałam, więc wiem czemu poświęcę jeden z kolejnych postów :)
Usuńbardzo ładnie i starannie wykonana ;-). No popatrz dziecko, a dobór kolorów idealny ( wiadomo, że Twoją ręką nastąpił ;-)) ale mimo to to godne pochwały ;-). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Właściwie to kolory omówiłyśmy z jej mamą, ale fakt, dobrze wyglądają razem, a Michalina uwielbia róż :). Poza tym z tego co wiem w takiej kolorystyce urządzony jest jej pokój.
UsuńPozdrawiam :)
Piękna! Śliczne kolory :)
OdpowiedzUsuńA ile ma cm wzrostu?
Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję Kasiu :). Podobnie jak jej poprzedniczka jest ok 80cm tildowym olbrzymem ;).
UsuńPozdrawiam ciepło!
Piekna jest! Podziwiam za zdolnosci. Powiedz mi czy masz moze wykroje , jakas fajna strone?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :). A wykroje, o ile dobrze pamiętam znalazłam na forum szyjemy-po-godzinach.pl
UsuńPolecam, jest cały osobny wątek o szyciu tild.
Pozdrawiam ciepło!
Piękna i jaka duża! Myślałam, że jest mniejsza po pierwszym zdjęciu, a tu pannica siedzi na krześle :) Gratuluję! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! To kolejna ponadwymiarowa tilda, którą zrobiłam i jestem pewna, że nie ostatnia.
UsuńPozdrawiam :)
Jaka cudna baletnica... Ehh mam sentyment bo sama kiedyś tańczyłam, ta spódniczka przywołuje uśmiech na usta:) Kolorystyka też idealna, aż czuję mięte do Twojej Tildy;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :)!
UsuńPiękna tilda! Na prawdę prześliczna! Zachwycają mnie włosy, ja kompletnie nie umiem posługiwać się czesanką ;/ Zestawienie kolorystyczne obłędne a i wzrost panny robi wrażenie :) Na prawdę gratuluję efektu końcowego bo robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :). Co do czesanki, to pokochałam ją od pierwszego użycia. Twój komentarz sprawił, że zaczęłam się zastanawiać nad zrobieniem tutorialu o tworzeniu włosów z wełny do filcowania :).
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Piękna..jeśli można wiedzieć to z czego robisz włoski-czyżby to było runo wełna? owcza? Zapraszam też do mnie na mały rekonesans klubtilda.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna..jeśli można wiedzieć to z czego robisz włoski-czyżby to było runo wełna? owcza? Zapraszam też do mnie na mały rekonesans klubtilda.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam