sobota, 18 stycznia 2014

Maska do spania

Jakiś czas temu pokazywałam Wam wspaniałe maski karnawałowe wykonane z filcu i obiecałam, że jeśli zrobię własną to zaprezentuję ją na blogu. Dzisiaj rano miałam w końcu trochę wolnego czasu, więc zabrałam się za rysowanie, wycinanie i szycie. Wprowadziłam jednak jedną modyfikację, mianowicie moja wersja nie ma wyciętych oczu, ponieważ zamierzam w niej spać. Aby wykonać maskę do spania potrzebujemy:
- kartki i ołówka, do narysowania szablonu,
- filcu w wybranych przez nas kolorach,
- igły i nitki,
- sznurka bądź wstążki, za pomocą którego/której będziemy związywać maskę.
Kolorystykę mojego wytworu dopasowałam do piżamy, gdyż w takim zestawieniu będę ją prezentować Dominikowi i kotom. Wnętrze maski podszyłam biały filcem, żałując, że nie mam na stanie żadnego sztucznego futerka.
Po tym nieco przydługim wstępie nie pozostaje mi nic innego, jak pokazać Wam w końcu moją raccoon sleeping mask ;).


Tak maska współgra z wyżej wspomnianą piżamą ;).


Dominik wrócił z pracy i szop zyskał jego akceptację do tego stopnia, że zgodził się być moim modelem.





 Lecę nadrobić czytelnicze zaległości - ostatnio brakuje mi czasu nie tylko na pisanie własnego bloga, ale i na zaglądanie na Wasze. Sesja i dużo zajęć nadprogramowych zajmują większość mojego czasu, ale dzisiejsze popołudnie mam zamiar spędzić leniwie buszując po blogosferze. Na koniec jednak pokaże Wam prezent, którym wciąż nie zdążyłam się nacieszyć, więc czeka w pudle na swoją kolej - ferie, kiedy rzucę się na niego i nie zostawię samego ani na moment.


Miłego weekendu!

10 komentarzy:

  1. Haha czadowa! Zapewne na Tobie prezentuje sie rownie dobrze co na modelu ;) mialas swietny pomysl. O! I maszyna przyjechala ... Bedzie sie dzialo :-) ostatnio tez coraz wiecej szyje, czasem byle co - najwazniejsze to cwiczyc, duzo cwiczyc :-)
    Spokojnego weekendu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Pati :)! Taka maska chodziła mi już po głowie od dłuższego czasu. A że dzisiaj spędzam dzień w domu i nie wyglądam nad wyraz wyjściowo, to do pozowania wykorzystałam Dominika ;).
      Jestem ciekawa Twoich nowych dzieł.
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  2. Szop wyszedł znakomicie ;-). Zdolna dziewczyna z Ciebie ;-). Mam nadzieję, że przetestowałaś i sprawdza się ;-). Pozdrawiam serdecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miło mi czytać takie słowa :). A przetestuję go dzisiejszej nocy, o ile Dominik mi go nie podkradnie ;).
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  3. no szop pierwsza klasa;-))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna maseczka! W takim razie kolorowych snów :)
    Widzę, że maszyna dotarła, więc kochana do dzieła! Miłego szycia i pokazuj wszystko na blogu :)))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasiu, maska jest zaskakująco wygodna, planuję jeszcze tylko zmienić jej sznureczek na wstążkę :).
      A do maszyny zasiądę pewnie dopiero w ferie - nie chcę się za bardzo rozpraszać w trakcie sesji ;/
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Maska skojarzyła się mi się z tą, którą nosiła Holly w Śniadaniu u Tiffany'ego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę ;)! Faktycznie te rzęsy mogą się tak kojarzyć :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad.