Od dłuższego czasu planowałam ten zakup, ale zawsze w ostatnim momencie kupowałam coś "potrzebniejszego". Aż w końcu złożyłam zamówienie na zestaw 35. cotton ball lights. Teraz pozostaje mi czekać na realizację zamówienia, a nie ukrywam, że cierpliwość nie jest moją mocną stroną ;). Póki co prezentuję Wam inspiracje z internetu, a swoimi pochwalę się już jak do mnie dotrą. Zresztą jestem przekonana, że nikogo nie muszę do nich przekonywać, bo z tego co widziałam większość z Was od dawna ma je w domach.
Dużo czasu zajęła mi zabawa kreatorem, ale w końcu stworzyłam swoją wersję kolorystyczną. I uwaga - choć sama nie wiem jak to możliwe, nie ma w niej czerwieni.
A z ciekawostek niezwiązanych z tematem - widziałam dzisiaj w Lidlu washi tape, dużo wzorów i kolorów w niskiej cenie. Polecam tam zajrzeć :).
O dzięki za info o washi tape:) poproszę rodziców:)))) mnie się też cotton balls marzą:) ale podobnie jak Ty miałaś mam teraz tyle innych wydatków....ale mam je w planie:D
OdpowiedzUsuńZa mną chodziły naprawdę długo zanim się zdecydowałam, zawsze były ważniejsze wydatki i głupio było mi przeznaczać pieniądze na cottony. A co do tych taśm, to były pakowane po kilka sztuk i kosztowały ok. 6-7zł. za opakowanie :)
Usuń